14 lutego przypada Światowy Dzień Chorych na Padaczkę.
Nieliczni zapewne wiedzą, iż data ta pokrywa się z innym świętem, którego imiennik czyli Święty Walenty jest patronem epileptyków.
Dawniej na padaczkę mawiano choroba świętego Walentego. Tego dnia najważniejsze jest szerzenie informacji o tej chorobie oraz sposobach udzielania pierwszej pomocy.
Czym jest padaczka? To napad drgawek, prężeń, które pojawiają się u chorego niespodziewanie. Może wówczas dojść do całkowitego odcięcia się od świata, takie napady nieświadomości są krótkotrwałe i mijają – ale przez osoby nie mające do czynienia z epilepsją mogą być źle odbierane.
Z medycznego punktu to jest nic innego jak wyładowanie bioelektryczne, proces zachodzący w mózgu, w jego miejscu zachodzą zmiany ogniskowe padaczki.
Najczęstszą przyczyną zachorowalności są: niedotlenienie okołoporodowe, urazy głowy, udary, guzy, demencja starcza, wady naczyń krwionośnych mózgu.
Co ciekawe ale niedobór magnezu, wapnia oraz zarażenie pasożytnicze tasiemcem mają w jakimś stopniu wpływ na kształtowanie się ognisk epilepsji.
Gdybyśmy zetknęli się z chorym w trakcie padaczki nie przechodźmy obojętnie – udzielmy podstawowej pomocy, wykręćmy numer alarmowy lub na pogotowie i powiedzmy o zaistniałej sytuacji.
Obojętność też potrafi zabić. Pamiętaj o tym.